Wraz z moim złym samopoczuciem do siebie i świata idzie inne nastawienie do ludzi. Patrzę na nich przez pryzmat złej odsieczy i nie potrafię przestać. Widzę tylko ich wady i złe zachowania. A te kolory? Ten śmiech, radość... Zniknęły.
Świat zamyka się przede mną, a ja nic nie mogę z tym zrobić. Może nie chcę? Jeżeli naprawdę nic z tym nie zrobię mogę tego żałować, bo każda podejmowana teraz decyzja jest pod pewną presją i zakłopotaniem. Każda wymuszona czynność jest zrobiona byle jak, nie przykładam się do niej z niewiadomych powodów.
Czuję jak przenika mnie chłód, a ja pragnąc temu zaradzić owijam się szalikiem i odwracam od rzeczywistości. Po raz już któryś z kolei powraca moje załamanie i pewien lęk. Jesienią wszystko wydawało się dobre, kolorowe, odważne. Nic nie miało barier i lęków. Teraz, po tym jak udało mi się wyjść z wielkiego doła, znowu do niego wpadam. Szkoda, że teraz nie widzę wyjścia...
Blog także poszarzał...
Wiesz.... Często czuję się podobnie... Tylko, że ja czasami wstaję rano i o wszystkim staram się zapomieć i udaje się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fioletowa4443.blogspot.com
Każdy ma czasami doła. Ale trzeba umieć jemu zaradzić i starać się jak najszybciej znaleźć wyjście i się z niego wydostać. Dasz radę!
OdpowiedzUsuńMój blog- klik
Niestety człowiek jest taką istotą, że raz widzi wszystko w różowych barwach, a raz czarnych. Jest to przykre, ale musimy jakoś sobie z tym radzić :) Po każdej burzy wychodzi słońce i starajmy się tego trzymać :D Mam nadzieję, że przejdzie Ci to szybko i znów będziesz po prostu szczęśliwa ;) Pozdrawiam :D :D :D
OdpowiedzUsuńludziesamotni.blogspot.com
Każdy ma czasami taki dół, z którego za nic nie może wyjść. Widzi wszystko w ciemnych kolorach, odwraca się od świata. Ale taki stan, przynajmniej w moim odczuciu jest chwilowy. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i znów będziesz chodzić uśmiechnięta. :)
OdpowiedzUsuńKLIK!
Zimową chandrę wyczuwam. Na poprawę humoru polecam obejrzeć jakąś komedię, nie wiem, porysować coś, pograć i koniecznie napić się gorącego kakao. Może choć trochę Cię to rozweseli?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog
Bardzo fajny blog. Zapraszam na swojego bloga: http://worldbyjulie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoże obserwacja za obserwację? Jeśli tak to daj znać na moim blogu.
Hej! Zostałaś nominowana do LBA. Więcej na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMój blog- klik
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio czuję się podobnie, tylko u mnie jest to pewnie spowodowane tym, że mam ferie, z nikim się nie spotykam i zaczynam o wszystkim myśleć, wydaje mi się, że jak wrócę do szkoły to wszystko wróci do normy... Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolina
Cześć! Hey! Hallo! ¡Hola привет!
OdpowiedzUsuńNie, nie umarłam, jestem. Tylko zniknęłam… (Taki już mam brzydki zwyczaj) Wątpię, żeby ktokolwiek mnie tu jeszcze pamiętał, ale warto spróbować. Czy wspominać, że wracam do pisania? Myślę, że kto zechce, zajrzy i sam się przekona…
Też często mam takie dni
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
mypinkdreams3.blogspot.com/
Rozumiem cię. Od pewnego czasu też się tak czuję. Chyba potrzebuję przerwy od szkoły i spędzić trochę czasu z przyjaciółmi. Na szczęście już tylko 2 dni do ferii <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Nie przejmuj się. Ja też tak często mam
OdpowiedzUsuńMój Blog
Też tak niestety ostatnio mam. Jest to spowodowane brakiem słońca. Nie martw się.Kiedy się rozpogodzi i przyjdzie wiosna to nie będziesz się już tak czuła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja tak miałam rok temu i tak jak wyżej ktoś napisał to naprawdę jest wynik częstego braku słońca. Poczekaj miesiąc jeszcze, przyroda zacznie ożywać, napisz sobie postanowienia, ale nie na ten rok, tylko na całe życie dotyczące Ciebie Twojego życia, zachowania, charakteru. Odnów może pokój, wysprzątaj, wtedy się lepiej myśli, zastanów się nad lepszą sobą i lepszym życiem, pooglądaj może na tumblr jakieś motywujące obrazki i wgl.
OdpowiedzUsuńania-ania3.blogspot.com
kredyt we frankach kancelaria rzeszow
OdpowiedzUsuńradca prawny rzeszow opinie
OdpowiedzUsuń